Przepisy, zdjęcia i inne teksty na blogu są mojego autorstwa. Jeżeli dodaję coś, co nie należy do mnie, wówczas podaję źródło. Jakiekolwiek kopiowanie zawartych na blogu treści bez mojej wiedzy i zgody jest złamaniem prawa (USTAWA z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych).

wtorek, 15 stycznia 2013

Karnawał, czyli czas na faworki...


Dzisiaj zapraszam na moje ulubione faworki. Tym razem jednak zastąpiłam spirytus rumem. Jak zawsze- smakują wspaniale :) A jeśli ktoś myśli, że trzeba stać pół dnia przy kuchennym blacie, żeby zjeść te wspaniałości, to nic bardziej mylnego. Wystarczy godzinka :)





Składniki:

    3 szklanki mąki
    2 łyżki margaryny lub masła
    2 jaja
    około 100 ml kwaśnej śmietany
    3 szczypty soli
    2 łyżki rumu
    3 łyżki cukru pudru+ cukier puder do posypania
    około 1 kg smalcu

Sposób przygotowania:

Mąkę przesiewamy do miski z solą i cukrem pudrem. Następnie dodajemy miękkie masło, śmietanę, jajka, rum i wyrabiamy ciasto. Ciasto powinno być jednolite i dość miękkie, ale nie powinno się kleić do palców. Gdy wyrobimy ciasto musimy "wbić w nie powietrze". Możemy to zrobić przepuszczając je 2- 3 razy przez maszynkę do mięsa lub uderzając mocno wałkiem w ciasto leżące na stolnicy. Gdy ciasto będzie gotowa dzielimy je na 3- 4 części, które rozwałkowujemy, kroimy w paseczki 2x10 cm i nacinamy po środku przekładając pasek. W garnku rozgrzewamy smalec i smażymy na gorącym smalcu faworki z obu stron. Po usmażeniu układamy na papierowym ręczniku, żeby odsączyć faworki z nadmiaru tłuszczu. Posypujemy cukrem pudrem :)





Smacznego :)

Mój przepis na faworki pojawił się w Przepisach Dnia na gotujmy.pl :) Super!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz